Trendy w makijażu sylwestrowym
Ostatnia noc w roku jest pełna magii. Niezależnie od tego, jaki makijaż preferujemy na co dzień, w Sylwestra wszystkie chwyty są dozwolone. Neonowe kolory, brokat, metale – ogranicza nas tylko własna wyobraźnia. Oczywiście dobrze byłoby zdecydować, co ma być głównym akcentem naszej stylizacji – makeup czy kreacja – tak, aby jedno nie konkurowało z drugim, ani też całkiem go nie przyćmiło, ale by wzajemnie się dopełniały. Niezależnie jednak od tego, jaki look wybierzemy, warto zainspirować się którymś z poniższych trendów, by podczas sylwestrowej imprezy wyglądać olśniewająco, a przy tym na czasie!
Postaw na kreskę
Odpowiednio zrobiona kreska otwiera oko i nadaje charakteru. Przyzwyczajeni jesteśmy w tej kwestii do koloru czarnego (lub w ostateczności brązowego), jednak w Sylwestra warto poeksperymentować! Świetnie będzie wyglądać jaskółka zrobiona metalicznym lub neonowym eyelinerem – wtedy resztę makijażu oka spokojnie możemy wykonać neutralnymi, delikatnymi cieniami. Jeśli szczególnie lubimy błyskotki, to do klasycznej, czarnej kreski warto poprzyklejać klejem do rzęs drobne ozdoby – efekt wow gwarantowany!
Klasyka w czerwieni
Czerwone usta to temat z pozoru banalny i oklepany. Jednak, mimo wszystko, jest to ponadczasowy trend w makijażu, który dodaje elegancji i jest stosowny praktycznie w każdych okolicznościach. Jeśli zdecydujemy się na czerwień podczas zabawy sylwestrowej, to warto postawić na płynną matową pomadkę. Dzięki temu nie będziemy musieli się przejmować tym, że podczas jedzenia lub picia coś się rozmaże lub zostanie później na zębach. Te ostatnie możemy optycznie wybielić, jeśli wybierzemy szminkę o chłodnym, niebieskim tonie.
Odrobina koloru
Wielu wizażystów podkreśla, że nałożenie białej lub cielistej kredki na dolną linię wodną otwiera i powiększa oko. Jednak w tę wyjątkową noc nie ograniczajmy się tylko do tych opcji! Na rynku są dostępne produkty we wszystkich kolorach tęczy i w przeróżnych odcieniach – od pasteli do neonów, więc możliwości mamy nieograniczone. Wybrany kolor możemy przeciągnąć na dolną powiekę, połączyć z kreską lub też pozostawić jako akcent i resztę makijażu wykonać neutralnymi cieniami.
All that glitters IS gold!
Czy ktoś w ogóle potrafi wyobrazić sobie sylwestrową stylizację bez choćby odrobiny błysku? Bo my zdecydowanie nie! Nie bójmy się wyciągnąć z naszej kosmetyczki brokatowych cieni i wykorzystać ich w klasycznym smokey eye lub szalonym cut crease z odrobiną holo! Najlepszy efekt dadzą prasowane pigmenty, wklepywane palcem w bazę. Możemy wykorzystać zwykłą bazę do cieni, jednak jeszcze lepiej sprawdzi się taka do brokatu, gdyż jest bardziej lepka i ma większą przyczepność.
Makijaż wprost ze szkatułki
Ostatnimi czasy, zarówno w makijażu, jak i w modzie, tryumfy święcą jewel tones, czyli kolory inspirowane kamieniami szlachetnymi i półszlachetnymi. Jeśli zdecydujemy się na klasyczną małą czarną, to do niej pięknie będzie wyglądać smokey eye w odcieniach szmaragdowej zieleni lub ametystowego fioletu. Odważniejsi mogą zdecydować się na monochromatyczny look, to znaczy utrzymany w jednym kolorze, ale za to w różnych jego odcieniach. Taka stylizacja z pewnością zrobi ogromne wrażenie!
Mamy nadzieję, że w tegorocznego Sylwestra czeka Was szampańska zabawa do białego rana, a dzięki naszym poradom olśnicie wszystkich swoim makijażem!