Błędy popełniane w pielęgnacji twarzy i ciała
Każda z nas ma swoje przyzwyczajenia i rytuały związane z pielęgnacją twarzy i ciała. Czasem nawet nieświadomie możemy sobie zaszkodzić. Sprawdźcie, czy nie popełniacie najpopularniejszych błędów! My przyznajemy się od razu, że niektóre z nich mamy na sumieniu…
1. Brak demakijażu
To najgorsze, co możemy zrobić swojej skórze. Jakkolwiek nie byłybyśmy zmęczone, z jakiejkolwiek szalonej nie wróciłybyśmy imprezy – zawsze pamiętajmy o zmyciu makijażu przed snem. Sprawdzi się tu zarówno żel, jak i płyn micelarny. W nocy nasza skóra powinna mieć czas na regenerację, na którą nie ma szans pod warstwą podkładu, pudru, kurzu i zanieczyszczeń gromadzących się na niej przez cały dzień. Takie zaniedbanie może doprowadzić do powstawania zaskórników i wyprysków, zatkania porów, przesuszenia skóry. Demakijaż to po prostu obowiązek!
2. Pomijanie szyi i dekoltu
Skóra w tych miejscach jest delikatna i – podobnie jak dłonie – może zdradzać nasz wiek. Większość maseczek do twarzy powinnyśmy nakładać także na szyję i dekolt, ale nie oszukujmy się: często zwyczajnie pomijamy je w pielęgnacji. Tymczasem to właśnie tam skóra najszybciej staje się zwiotczała, przesuszona i pomarszczona. Wklepujmy w szyję kremy odżywcze i nawilżające wyjątkowo delikatnie, nie rozciągając jej.
3. Zbyt częsty peeling
Tak jak lenistwo i zaniechanie pewnych kroków w pielęgnacji mogą być naszymi wrogami, tak również nadgorliwością nie zdziałamy niczego dobrego. Peelingi wygładzają skórę, przyspieszają proces odnowy i wyrównują koloryt, ale nie powinnyśmy stosować ich częściej niż raz-dwa razy w tygodniu. W przeciwnym wypadku możemy osłabić skórę, pozbyć się naturalnego płaszcza lipidowego, przyczynić się do pękania naczynek. Wyjątkiem są wyjątkowo delikatne peelingi, które można stosować nawet codziennie.
4. Zbyt późne sięganie po krem pod oczy
Skóra pod oczami jest cieniutka i delikatna. Nakładanie na nią bogatych, odżywczych kremów do twarzy może pogorszyć jej stan i mocno ją obciążyć, stąd krem pod oczy powinien być lżejszy i mieć rzadszą konsystencję, a w swoim składzie zawierać witaminy, kwas hialuronowy, wyciąg z rumianku bądź aloesu. Nie warto czekać ze stosowaniem tego typu produktów do momentu zauważenia wyraźnych zmarszczek czy kurzych łapek. Nawilżona i zadbana skóra odwdzięczy się pięknym wyglądem przez długie lata.
5. Złe dobieranie kosmetyków
Posiadaczki cer przetłuszczających się często w pierwszej kolejności sięgają po produkty matujące. Można przecież pomyśleć, że skoro cera i tak jest naturalnie tłusta, to nie trzeba jej dodatkowo nawilżać. Nic bardziej mylnego! Taka skóra w pierwszej kolejności potrzebuje troskliwego traktowania. Nawilżanie i nawadnianie jej zmniejszy produkcję sebum, zaś ciągłe matowienie tylko pogłębi problem. Również nie powinnyśmy kurczowo trzymać się podpowiedzi producentów. To, że mamy – dajmy na to – dwadzieścia kilka lat, nie oznacza, że krem oznaczony „40+” jest dla nas zakazany. Wszystko zależy od potrzeb naszej cery.
6. Gorąca kąpiel
Być może w lecie nie decydujemy się na gorące kąpiele tak często jak jesienią i zimą, ale nadal pozostają one jednym z ulubionych sposobów na relaks i poprawę humoru. Wszystkie uwielbiamy domowe spa z dużą ilością piany. Pamiętajmy jednak, że gorąca woda nie służy naszej skórze – wysoka temperatura wysusza ją i osłabia, dlatego po takich (jakże miłych!) grzeszkach porządnie nawilżajmy ciało.